23.02.2015

00


Gdy udało mi się zakończyć naukę w liceum miałam nadzieję na ułożone życie.
Dobrze płatna praca, dużo przyjaciół z którymi czułam się dobrze i samodzielne mieszkanie.
Chciałam wejść w dorosłość z pazurem by później iść na wymarzone studia.
Nie brakowało mi niczego, dopóki nie poznałam go.
Spotykamy się przypadkiem.
Jeden, krótki przypadek, który może zmienić tak wiele.
On nie chce zostawić mnie w spokoju a ja zaczynam się wkręcać.
Z każdym dniem mamy siebie bardziej dość ale żadne z nas nie chce odejść.
Do momentu kiedy na mój telefon przyjdzie jeden sms.
Jego treść niszczy wszystko, niszczy mnie.
Moją miłość, zaufanie, wiarę w drugiego człowieka.
Wiarę w niego.
Mogłam uciec gdy bił się z tym chłopakiem,
któryś mógłby trafić do szpitala ale za to ja żyłabym dalej moim nudnym życiem bez większych zmartwień.
Byłam taka głupia.


5 komentarzy: